Po 10. Kongresie Edukacji Leśnej na Słowacji
![]() |
Już od ponad
miesiąca zabieram się do opisania moich przemyśleń po 10. kongresie edukacji
leśnej na Słowacji. Jest mi o tyle trudno, że nie mam jasno wyrobionego
poglądu, a wiele różnych przemyśleń kołacze mi się po głowie.
Na pewno kongres był udany, na pewno wiele rzeczy wartościowych wniósł do moich edukacyjnych doświadczeń, ale pozostawił także kilka refleksji smutniejszych – że nie wszytko w tej naszej leśnej edukacji brzmi jednakowo czysto i spójnie. Napiszę najpierw o tych istotnych i fajnych rzeczach, refleksje pozostawię na koniec, z nadzieją, że o nich zapomnę :)
Na pewno kongres był udany, na pewno wiele rzeczy wartościowych wniósł do moich edukacyjnych doświadczeń, ale pozostawił także kilka refleksji smutniejszych – że nie wszytko w tej naszej leśnej edukacji brzmi jednakowo czysto i spójnie. Napiszę najpierw o tych istotnych i fajnych rzeczach, refleksje pozostawię na koniec, z nadzieją, że o nich zapomnę :)
Merytorycznym
„mięsem” kongresów są zaproszeni do wystąpień głównych goście-prelegenci.
![]() |
Philippe Pypaert |
Pierwszym i w
moim odczuciu najważniejszym mówcą był Philippe Pypaert z Regionalnego Biura
UNESCO ds. Nauki i Kultury w Europie w Wenecji. W bardzo interesujący sposób
opowiedział o aktualnych zmianach w
społeczeństwach, podkreślając, że nie można ich dobrze zrozumieć z poziomu
lokalnego. W jego opinii żyjemy w czasach bardzo dynamicznych zmian:
środowiskowych, demograficznych, społecznych czy w końcu politycznych, które są
olbrzymim wyzwaniem dla społeczeństw na całym świecie. Problemy takie jak:
zaopatrzenie w energię lub żywność, zmniejszenie wpływu człowieka na
środowisko, zachowanie różnorodności biologicznej lub zmiany w urbanizacji czy
migracje należy rozwiązać globalnie.
Philippe Pypaert przedstawił globalne założenia
i plan działań edukacji na rzecz zrównoważonego rozwoju w kontekście powołanej
przez ONZ Dekady Edukacji na temat Zrównoważonego Rozwoju (2005-2014). Bardzo
wyraźnie podkreślił w swoim wystąpieniu, że
edukacja leśna nie może opowiadać
o lesie czy leśnictwie w wyizolowany lub sektorowy sposób. Tematy leśnictwa
muszą być przedstawiane w powiązaniu z innymi zagadnieniami – szczególnie w
kontekście globalnym (np.: wody, energii, śladu ekologicznego, zmian
klimatu, różnorodności biologicznej).
Te ważne i „modne” tematy nie mogą być
omówione bez sektora leśnego, ale do tego wymagane jest globalne i zrównoważone
podejście. Ważną myślą, którą przekazał Philippe, było to, że uczestnik edukacji musi mieć poczucie
możliwości działania, wpływu na świat i zachodzące procesy. Dobrym sposobem
na osiągnięcie takiego celu jest m.in. mierzenie lokalnej działalności na miernikach
globalnych.
Jestem
przekonany, że treści przekazane przez Philippe są ważną wskazówką zarówno dla
kierunku rozwoju edukacji leśnej, ale mogą być także praktycznie zastosowane
przez edukatorów i edukatorki leśne w codziennej pracy.
Pozostali
kongresowi mówcy skupili się na tematach dopasowania edukacji formalnej do idei
edukacji dla zrównoważonego rozwoju oraz na komunikacji ze społeczeństwem.
Niestety czwarty prelegent – Guntner Dobler z Niemiec – doznał kontuzji
kręgosłupa i nie mógł do nas dojechać. Szkoda, ponieważ miał mówić o tym jak
skutecznie komunikować o sukcesach w leśnej edukacji. Prelegenci ze Słowacji
mówili głównie z poziomu krajowego.
Pani Darina Vybohova skupiła się na tym, w
jaki sposób można połączyć edukację formalną z nauczaniem o zrównoważonym
korzystaniu z przyrody. Podkreślała bardzo mocno, że bezpośrednie kontakty
uczniów z leśnikami w trakcie procesu edukacyjnego są bardzo korzystne.
Pan
Miroslav Kollar natomiast zaprezentował temat
współpracy z mediami. Dla uczestników z Polski, edukatorów leśnych z
dosyć sporym doświadczeniem, wykład ten był raczej przypomnieniem podstaw
komunikacji ze światem mediów.
Oprócz
prezentacji mówców, najistotniejszą częścią kongresów jest wymiana dobrych
praktyk, szczególnie udział w warsztatach edukacyjnych.
W tym roku
wybrałem warsztaty mojego przyjaciela z Bawarii - Dirka Schmechel’a oraz
koleżanki ze Szkocji - Bonnie Maggio. Na warsztat Dirka zdecydowałem się troszkę
z przekory, ponieważ w opisie zaznaczył, że będzie go prowadził na podstawie
wersetów z Pisma Świętego. Ja staram się zawsze unikać wkładania treści
religijnych czy politycznych do edukacji, dlatego bardzo się zainteresowałem
tym warsztatem.
Faktycznie Dirk po krótkich grach integrujących rozdał nam
fragmenty psalmu i zastanawialiśmy się nad cudem stworzenia świata.
Rozważaliśmy też zasadność gospodarowania w lesie i użytkowania lasu w
kontekście innych fragmentów Pisma Świętego. Podczas tych rozważań pomiędzy
edukatorami i edukatorkami biorącymi udział w warsztacie wywiązała się bardzo
ciekawa dyskusja na temat możliwości i zasadności stosowania cytatów z Pisma
Świętego w edukacji.
No cóż, zdania były
mocno podzielone – część z nas uznała, że należałoby pokazać także podejście
innych kultur i religii, inni uważali, że skoro jesteśmy „u siebie” to
powinniśmy promować swoje wartości i kulturę. Temat jest szczególnie na czasie,
kiedy pomyślimy o setkach tysięcy migrantów czekających u wrót Europy.
Dla rozluźnienia
atmosfery Dirk zapoznał nas z bardzo fajną zabawą pokazującą transport wody w
drzewie. Zbudował z nas – edukatorów - poszczególne elementy odpowiedzialne za
transport wody i powstał żywy model drzewa. Było bardzo ciekawie.
![]() |
Ruszać się! |
Warsztat
Bonnie był bardzo aktywny. Po przedstawieniu kilku informacji na temat tego,
jak wygląda edukacja leśna w Szkocji, ruszyliśmy w teren. Najpierw, na
podstawie opowieści o drzewach wydanej w formie książki, odegraliśmy dramę.
Opowieść dotyczyła jabłoni tylko pozornie. Pokazywała trzy podejścia do
konsumpcji (w tym przypadku rozumianej także bardzo dosłownie:)). Można było po
prostu zjeść jabłko, schować je sobie „na później” albo zjeść, ale najpierw
wygrzebać z niego nasiona i posadzić nowe jabłonie. Bardzo pouczające a
jednocześnie wywołujące wiele radości i zabawy doświadczenie.
Kolejnymi
aktywnościami były ćwiczenia fizyczne – opracowane specjalnie dla dzieciaków,
które odwiedzają lasy oraz budowanie malutkich wiosek z liści, szyszek i
gałęzi. Muszę się przyznać, że część z tych aktywności przetestowałem m.in.
podczas konferencji „Edukacja Przygodą” oraz wykorzystałem w pracy w
Nadleśnictwie i sprawdzają się świetnie.
![]() |
Zjadł jabłko |
![]() |
Schowała jabłko |
![]() |
Wygrzebał nasionka i posadził jabłonkę |
Nowością
tegorocznego kongresu był „targ aktywności” (Market of activities), gdzie zaplanowano
możliwość podzielenia się swoimi umiejętnościami i pomysłami na: krótki
warsztat, grę, zabawę czy inną edukacyjną aktywność. Były zatem pisane przez
uczestników wiersze do drzewa zaproponowane przez koleżankę z Chorwacji,
sensualne poznawanie lasu, które demonstrowała Andrea ze Słowacji, czeskie
ręcznie robione medale z drewna, a nawet ręczna produkcja brykietów z
makulatury. Wiele z tych pomysłów jest bardzo cennych, szczególnie podczas
demonstracji na festynach czy w szkołach.
![]() |
Warsztat z Chorwacji - wiersze i rysunki dla drzew |
![]() |
Warsztat z Czech - drewniane medale |
![]() |
Warsztat z Czech - gra w nietoperka |
![]() |
Warsztat z Czech - gra w nietoperka |
![]() |
Warsztat z Czech - drewniane medale |
![]() |
Warsztaty z dziećmi ze Słowacji |
Integralną
częścią kongresu była także wycieczka. Ja wybrałem wyjazd do kolebki
europejskiego leśnictwa – Bańskiej Szczawnicy (Banska Stiavnica), gdzie
znajduje się najstarsza na świecie uczelnia techniczna. Program wycieczki
rozpoczął się od malutkiej szkoły podstawowej, w której dzieją się rzeczy
niezwykłe. Szkoła prowadzi swoją sokolarnię, hodowlę papug, układa konie a na
dodatek zrobiła pierwszy na Słowacji wertykalny ogród!
Później zwiedziliśmy najstarszą
uczelnię leśną, w której obecnie mieści się technikum leśne. Dla mnie,
absolwenta TL w Brynku, była to również podróż sentymentalna, ponieważ szkoły
te są dosyć podobne. Uczniowie przygotowali się na przyjazd europejskiej
delegacji bardzo dobrze i zaprezentowali wiele ciekawych edukacyjnych
aktywności.
Mieliśmy także możliwość krótkiego zwiedzenia ślicznej miejscowości
Bańskiej Szczawnicy, kolebki europejskiego górnictwa, wpisanej do światowego
dziedzictwa UNESCO.
![]() |
Uczniowie szkoły podstawowej |
![]() |
Pierwszy ogród wertykalny na Słowacji |
![]() |
Puszczanie bielika |
![]() |
Selfie z papugą |
![]() |
Przed gmachem najstarszej uczelni technicznej na świecie |
![]() |
Muzyka jest wszędzie |
![]() |
Przyjaciele ;) |
![]() |
Kruk wiąże węzeł |
![]() |
Pan Profesor |
![]() |
Historia Bańskiej Szczawnicy |
Na sam koniec
miałem opisać smutne refleksje, ale sobie podaruję – z wyjątkiem jednej –
ponieważ na pewno część emocji i tak pozostawiłem w tekście.
Kongres
odbywał się w czterogwiazdkowym hotelu SPA. Wydaje mi się, że dla naszego
środowiska, dla osób związanych z edukacją, z lasem, z przygodą i ze zrównoważonym rozwojem bardziej
odpowiedni byłby ośrodek leśny lub nawet porządny kemping.
Wiktor Naturski
0 komentarze :
Prześlij komentarz