Warto inwestować w informację zwrotną
Ostatnie warsztaty SEL-u z zakresu Design Thinking zmotywowały
mnie do poświęcenia odrobiny czasu na podsumowanie i zapytanie uczestników co
sądzą o ostatnim edukacyjnym przedsięwzięciu. Nie ukrywam też, że chciałam
odrobinę poznać nauczycieli, z którymi współpracujemy jako nadleśnictwo.
Kim byli ankietowani?
Ankieta objęła 22 osoby, nauczycieli szkół podstawowych w
przeważającej części nauczania początkowego ze wsi oraz małych miast (Lubawa,
Ostróda). Wśród ankietowanych było 20 kobiet i 2 mężczyzn. Należy dodać, że byli
to nauczyciele małych szkół, gdzie jedna osoba uczy kilku przedmiotów lub
prowadzi zajęcia pozalekcyjne (świetlice, biblioteka).
Ankieta składała się z części ogólnej dotyczącej edukacji
leśnej i zajęć w terenie oraz części otwartej dającej możliwość swobodnego
wypowiedzenia się na temat samego warsztatu.
Jaki był program
warsztatów?
Głównym założeniem warsztatu było pokazanie nauczycielom
kilku prostych gier dydaktycznych o tematyce leśnej. Bazą i źródłem
była publikacja CILP „Z lasem przez cały rok”. Uczestnicy otrzymali dwie publikacje dotyczące zajęć wiosennych oraz letnich jako materiał z warsztatów. Dodatkowo
przekazaliśmy kilka kluczowych informacji na temat Lasów Państwowych oraz
zasobów leśnych.
Jaki był wynik
ankiet?
Odległość między szkołą a najbliższym lasem wynosiła od
0,5 do 2 km. Mimo takiej bliskości zajęcia
w lesie były prowadzone 1,2 razy w roku. Wszyscy nauczyciele deklarowali natomiast
chęć częstszego prowadzenia zajęć na terenach leśnych.
Subiektywna ocena wiedzy o lesie była wysoka w opinii respondentów,
pozwalająca na swobodne odpowiadanie na pytania uczniów. Jednak w pytaniu
dotyczącym tego czego nauczyciele boją się w lesie padały odpowiedzi, że obawiają
się nieprzewidzianych pytań dzieci, na które nie będą potrafili odpowiedzieć. Jednak
największy strach w lesie budzą kleszcze.
Od leśnika zdecydowana większość nauczycieli oczekuje
przekazania merytorycznej wiedzy dotyczącej lasu. W propozycjach tematów
warsztatowych przeważały zagadnienia dotyczące zwierząt leśnych ewentualnie
roślin.
W części dotyczącej warsztatów okazało się, że nauczyciele
nie mają uwag krytycznych. A warsztaty oceniają jako przydatne i ciekawe.
Czego uczestnicy
nauczyli się na warsztatach?
Nowych, interesujących gier i zabaw oraz ciekawostek o lesie.
Dowiedzieli się jak zainteresować uczniów lasem, jak zwiększyć atrakcyjność
wyprawy do lasu i jak wykorzystać dydaktycznie krótkie wyjścia do lasu. Można
przyjąć, że zakładany cel warsztatów został zrealizowany.
Co zrobiło wrażenie
na nauczycielach podczas warsztatów?
Sposób prowadzenia warsztatów, który określili jako
interesujący, merytoryczny, rzeczowy. Wrażenie wywarła swobodna atmosfera,
bezpośredni kontakt z uczestnikami oraz metodyka zajęć, pasja i zaangażowanie
prowadzących.
Wrażenie wywarł również sam las i jego możliwości. Podobało
się bezpośrednie wykorzystanie patyków, szyszek, liści i innych materiałów
organicznych jako pomocy dydaktycznych, materiałów plastycznych czy zabawek.
Co mnie jako
prowadzącą zdziwiło i zastanowiło?
Na pewno zdziwiło mnie to, że nauczyciele uznali dobrą
atmosferę oraz pracę w grupach za coś niezwykłego. Kilkakrotnie pisali, że
nauczyli się pracy w grupach oraz technik aktywizacyjnych.
Cieszą mnie dobre chęci nauczycieli - wszyscy deklarowali, że
chcieliby prowadzić więcej zajęć w terenie i uczestniczyć w kolejnych
warsztatach organizowanych przez nadleśnictwo.
Zastanawia bardzo dysonans pomiędzy wysoką subiektywną oceną
wiedzy o lesie i bliskością terenów leśnych a niewielką znajomością ekologii
lasu i małą świadomością tego, jakie możliwości edukacyjne dają tereny leśne. Propozycje
tematyki warsztatów wskazują na bardzo powierzchowną znajomość
zagadnienia.
Dziwi też oczekiwanie, że to właśnie leśnik będzie pełnił
funkcję dokształcania nauczycieli i wyposażania ich w wiedzę przyrodniczą. Choć
z drugiej strony cieszy, że postrzegani jesteśmy jako eksperci z zakresu nauk
przyrodniczych.
0 komentarze :
Prześlij komentarz